Most nie całkiem zapomniany

2018-07-30 14:13:16(ost. akt: 2018-07-30 14:17:38)

Autor zdjęcia: Marcin Zalewski

Trwa sezon na zbiór jagód. Po niedawnych deszczach jest także szansa na pierwsze grzyby. Niektórzy poszukiwacze zapuszczają się głęboko w lasy Brodnickiego Parku Krajobrazowego. Można tam trafić na niezwykłe miejsce.
Mieszkańcy spoza okolicy mogą zastanawiać się, co oznacza pobielony kamień na rozjeździe dróg we wsi Otręba. Głaz oznacza skrzyżowanie z niegdyś istotnym traktem prowadzącym przez las do Łąkorza. Po drodze znajduje się cmentarzyk ewangelicki. Wjeżdżając głębiej w las można dotrzeć od nieistniejącej osady leśnej Białe i pobliskich jeziorek. By jednak stanąć w miejscu wojennych zbrodni na cywilach, należy pokonać mostek na rzece Skarlance.

Niegdyś w lesie znajdowały się dwie przeprawy przez ciek mający swe źródła w okolicach Nowego Dworu Bratiańskiego. Do dziś pozostała jedna konstrukcja otoczona mokradłami. O mostku zrobiło się głośno w maju tego roku. Kierowca autokaru pełnego dzieci prowadził pojazd do Kaczego Bagna. Nawigacja pokierowała go przez las. Kierowca zreflektował się, że coś jest nie tak właśnie przy mostku na Skarlance. Przestraszył się, że przeprawa nie wytrzyma i utknął przy wycofywaniu. Autokar po poszukiwaniach z leśniczym musiała wyciągnąć łąkorska Ochotnicza Straż Pożarna.

Kierowca bał się, że mostek nie wytrzyma pod ciężarem samochodu. Do redakcji dotarły także sygnały od turystów podróżujących przez Pojezierze Brodnickie, którzy zwracali uwagę na słaby stan techniczny przeprawy. Postanowiliśmy to sprawdzić.

Do mostu prowadzi droga udostępniona dla ruchu kołowego. Na moście nie ma ograniczeń tonażu. Barierki są uszkodzone, część spadła do rzeczki. Także drewniana nawierzchnia jest spróchniała i ma ubytki w deskowaniu. Jedynie betonowe przyczółki wydają się stabilne. Skarlanka jest granicą gmin Kurzętnik i Biskupiec oraz nadleśnictw Brodnica i Jamy, które podlegają pod Regionalną Dyrekcję Lasów Państwowych w Toruniu. Zapytaliśmy o status prawny obiektu oraz szanse na remont.

— Most na rzece Skarlance znajduje się na terenie i w zarządzie Skarbu Państwa - Nadleśnictwa Jamy — rozpoczyna odpowiedź na nasze pytania Tadeusz Chrzanowski z Zespołu ds. Komunikacji Społecznej w Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych w Toruniu.

Okazuje się, że nie wiadomo, kiedy powstała obecna przeprawa. Bieżące remonty były wykonywane na tym obiekcie ponad 10 lat temu.
— Nadleśnictwa Brodnica i Jamy złożyły w 2016 r. wspólny wniosek do Dyrekcji Generalnej Lasów Państwowych o sfinansowanie z Funduszu Leśnego przebudowy dojazdów pożarowych (łącznie ponad 8 km), przebudowy mostu na rzece Skarlanka (na granicy nadleśnictw) oraz budowy punktu czerpania wody. Łączny koszt inwestycji oszacowano wówczas na 2,944 tys. zł. Koszt przebudowy samego mostu oszacowano na 300 tys. zł. Ze względu na ograniczone możliwości Funduszu Leśnego inwestycja nie mogła być zrealizowana — dodaje Chrzanowski.

Rzecznik RDLP dodał także akcent z polityki krajowej.
— Przypomnę, że w latach 2014 - 2015 ówczesny rząd przejął z Lasów Państwowych kwotę 1,6 mld zł. Środki te trafiły do budżetu państwa i miały być przeznaczone na budownictwo drogowe. Takie posunięcie znacząco i na lata ograniczyło możliwości inwestycyjne Lasów Państwowych, które są organizacją samofinansującą się — pisze leśnik.
W odpowiedzi dotyczącej słabego stanu technicznego mostu pojawia się również informacja, że w sierpniu 2017 r. na terenie Lasów Państwowych wystąpiła klęska stulecia. Tylko w Dyrekcji Toruńskiej (Bory Tucholskie, Krajna, Pałuki) całkowitemu zniszczeniu uległo 20 tys. hektarów lasów, a do uprzątnięcia i wywozu jest ponad 5,5 mln m sześc. drewna. Przez najbliższe dziesięciolecie teren klęski będzie traktowany przez Lasy Państwowe priorytetowo, gdy chodzi o przedsięwzięcia inwestycyjne, w tym drogowe.

— Nadleśnictwo Jamy podjęło działania, aby most na rzece Skarlance poddać remontowi. To sprawa aktualna. W dniu 19 lipca br. odbyło się spotkanie przedstawicieli nadleśnictwa z projektantem celem opracowania dokumentacji projektowo - kosztorysowej dla tego obiektu. Do czasu wyłonienia wykonawcy robót oraz w trakcie wykonywania prac obiekt zostanie odpowiednio oznakowany i zamknięty dla ruchu drogowego. Wykonanie remontu mostu przewiduje się na 2019 rok. — zapewnia Chrzanowski.

Jak dodaje, przez most dotychczas nie odbywał się ruch pojazdów ciężkich związany z transportem drewna, który mógłby przyspieszyć jego zniszczenie.
Jeśli Czytelnicy planują wyprawy lasami Brodnickiego Parku Krajobrazowego warto pamiętać o możliwych utrudnieniach. Najbliższy przejazd przez Skarlankę znajduje się przy młynie Biedaszek w Wawrowicach.

Opisując most położony na terenie Nadleśnictwa Jamy należy wspomnieć o kolejnej zmianie na stanowisku nadleśniczego. W kwietniu 2017 r. został nim Dawid Kikulski. Po przejęciu od Jana Szyszki stanowiska ministra środowiska przez Henryka Kowalczyka nastąpiła kolejna zmiana. Obecnie nadleśniczym w Jamach jest Wiesław Kosecki.

Marcin Zalewski



Artykuł ukazał się w wydaniu "Gazety Nowomiejskiej" z dnia 27 lipca 2018 r.

Czytaj e-wydanie


Pochwal się tym, co robisz. Pochwal innych. Napisz, co Cię denerwuje. Po prostu stwórz swoją stronę na naszym serwisie. To bardzo proste.
Swoją stronę założysz TUTAJ ".
Szczegółowe informacje o tym czym jest profil i jak go stworzyć: Podziel się informacją:

">kliknij
Problem z założeniem profilu? Potrzebujesz porady, jak napisać tekst? Napisz do mnie. Pomogę: Igor HrywnaCzytaj e-wydanie

2001-2024 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 5